Komentarze: 1
hymm zastanawialiście się co to znaczy samotność??..pewnie dla wielu z Was znaczy coś innego, dla wielu jest to abstrakcja, niestety dla mnie nie....przykładem jest mój dzisiejszy dzień=> obudziłem sie o 9 jednak postanowiłem spać dalej bo niczym ciekawszym nie mogłem sie zająć..wielu z Was pewnie czytając to pomyśli że to jest żałosne, niestety też tak uważam...dzień mija za dniem a ja nie wiem dlaczego jestem w takim stanie..Na początku myślałem że z powodu dziewczyny ,która mnie zostawiła jednak po upływie czasu doszedłem do wnosku że to nie to, juz nic do niej nie czuje...Monotonia jest nagorsza, pracuje w systemie zmianowym i czasami mam dużo czasu wolnego i nie wiem jak mam go dobrze czyli ciekawie zaplanować. Jeszcze 4 m-ce temu imprezując z "kolegami" myślałem ,że dobrze robię bawiąc sie, wydając pieniądze, jeżdząc po dyskotekach i imprezując z przypadkowymi pustymi kobietami na pylnim siedzeniu samochodu...może chcialem poczuc miłość, przyznaje jestem naiwny..czy ktoś potrafi mi pomóc???....